Kot dostał nową zabawkę - puchatą mysz, która była zresztą przeznaczona dla innego kota, i z miejsca oszalał na jej punkcie, Dzięki temu okazało się zresztą, że bardzo dobrze radzi sobie z chodzeniem na dwóch łapach - bo latał z nią po mieszkaniu na tylnych łapach trzymając mysz w przednich;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz