Bo zawsze warto mieć oko na to, kto i w jakim celu idzie do kuchni;-)
niedziela, 28 grudnia 2008
środa, 10 grudnia 2008
sobota, 29 listopada 2008
3,4 kilo żywej wagi
- Znajdując się w pobliżu wagi, Konrad pozwolił sie zważyć. Wynik - 3,4 kg. Jak na 5-miesięcznego kota, to chyba nieźle.
- Konrad coraz bardziej natarczywie domaga się międlenia i głaskania.
- Jako złośliwa bestia, Konrad zwraca uwagę na siebie w typowo koci sposób: przychodzi i siada na gazecie, którą się akurat czyta, usadzając się przy tym najczęściej tyłem do czytającego.
- Jako że bestyjka lubi tuńczyka, kupiłem mu któregoś razu najtańszego tuńczyka marki Carrefour. O dziwo - nie chciał go tknąć, tylko na początku polizał a potem okazywał wobec niego wyjątkowe obrzydzenie.
poniedziałek, 24 listopada 2008
poniedziałek, 10 listopada 2008
sobota, 8 listopada 2008
poniedziałek, 3 listopada 2008
piątek, 31 października 2008
czwartek, 30 października 2008
wtorek, 28 października 2008
czwartek, 23 października 2008
wtorek, 21 października 2008
poniedziałek, 20 października 2008
niedziela, 19 października 2008
piątek, 10 października 2008
czwartek, 9 października 2008
Zaatakowała mnie, musiałem się bronić!
BTW: jeśli macie takie duże papierowe torby z butików, to przy okazji podrzućcie je do nas - kot uwielbia je rozszarpywać:)
środa, 8 października 2008
wtorek, 7 października 2008
piątek, 3 października 2008
Kapciowy
Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, aby Konrad w przyszłości został także naszym kierowcą, ale na pewno nie pozwolimy mu zbytnio panoszyć się w państwie.
czwartek, 2 października 2008
wtorek, 30 września 2008
poniedziałek, 29 września 2008
Konrad czyli dzikość serca
- Konrad, jako bohater romantyczny, jest niesamowicie gadatliwy. Można z nim prowadzić dialogi trwające nawet po kilka minut, a jak na kota to chyba dużo:)
- Konrad-buntownik ma w poważaniu konwenanse i włazi z łapami do michy
- A tak poza tym jak się Konrad rozkręci, to czasem myślę o napisaniu książki "Życie z kotem z ADHD":P
środa, 24 września 2008
Komunikacja niewerbalna
Pracuję. Kot przychodzi na kanapę, zmartwiony patrzy na mnie i szura łapą po kanapie, jakby siedział w kuwecie. Zaglądam do przedpokoju. Drzwi do łazienki oczywiście zamknięte.
To już było coś więcej, niż przeraźliwe miauczenie z gatunku "daj mi żryć";-)
wtorek, 23 września 2008
sobota, 20 września 2008
wtorek, 16 września 2008
Czekista z Łubianki
Te zimne oczy z błyskiem szaleństwa... ta cyniczna twarz weterana rewolucji. Nie potrzeba więcej słów.
poniedziałek, 15 września 2008
sobota, 13 września 2008
Nowy hardware dla kota
Kot dostał nową zabawkę - puchatą mysz, która była zresztą przeznaczona dla innego kota, i z miejsca oszalał na jej punkcie, Dzięki temu okazało się zresztą, że bardzo dobrze radzi sobie z chodzeniem na dwóch łapach - bo latał z nią po mieszkaniu na tylnych łapach trzymając mysz w przednich;)
piątek, 12 września 2008
środa, 10 września 2008
Konrad Ryży lubi zmywanie
Nie to, żeby on sam zmywał, ale bardzo lubi patrzeć jak to robią inni i uporczywie usiłuje zapoznać się bliżej z pianą, co zwykle kończy się ulokowaniem tej czy innej części ciała w wodzie. Konrad bardzo nie lubi wody, ale jakoś nie zraża się do dalszego obserwowania procesu mycia.